Domowe pieczywo zdecydowanie smakuje najbardziej. Bułeczki jogurtowe to puszyste i mięciutkie buły, które nadadzą się nie tylko na kanapkę, ale będą także świetnym pieczywem na hamburgery. Ich wyrabianie nie trwa długo, składniki ładnie się łączą. Pachną i wyglądają wspaniale, akurat na pyszne śniadanko.
Składniki:
- 3,5 szklanki mąki
- 200 g jogurtu naturalnego
- 1/2 szklanki mleka
- 60 g miękkiego masła
- 7 g suchych drożdży (1 opakowanie)
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- opcjonalnie: rozmącone jajko i sezam lub mak do posypania
Wszystkie składniki należy wyrobić na gładką masę. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić na co najmniej godzinę czasu do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto kroimy na ok. 10-12 części. Formujemy bułeczki, kładziemy na blaszce wyłożonej pergaminem i odstawiamy na 40 minut. Po tym czasie bułeczki możemy posmarować rozmąconym jajkiem i posypać sezamem lub makiem. Dla ozdoby możemy również naciąć nożem krzyż na środku bułeczek. Pieczemy ok. 20 minut w 200ºC.
Pięknie wyrośnięte bułeczki, na śniadanie pycha !
Cudownie wyglądają. Muszę mieć je u siebie 😀 Najlepiej jutro na śniadanie.
Na śniadanie są najlepsze 🙂
Wyglądają wspaniale, na pewno je wypróbuję!
Oj tak, wyglądają wspaniale! Poza tym sezam jest moim ulubionym dodatkiem do pieczywa 🙂 Pozdrawiam!
Jogurtowe są bardzo smaczne. Piękne są u Ciebie 🙂
O niebo lepiej niż z profesjonalnej piekarni, wspaniałe!
bułki jogurtowe będą mi się dziś śniły… wyglądają przepysznie i na pewno takie są 🙂 kiedyś wypróbuję. Pozdrawiam!
Zawsze odstrasza mnie to czekanie na ciasto drożdżowe. Gdyby tak się dało odstawić je na 10 minut 😀 byłoby łatwiej komuś kto nie jest w stanie odczekać nawet chwili spokojnie 🙂 Tak czy siak wyglądają ślicznie.
Oj też marzę o super szybkich drożdżach 😉 Ale przynajmniej uczą nas cierpliwości 🙂
Szybko rosną, szybko się pieką…idealne do popełnienia na wakacyjne, późne śniadanie 😉
Wiesz co, Kochana, ja już chyba nie będę do Ciebie zaglądać. A to dlatego, że takie pychoty pokazujesz, że człowiek od razu staje się głodny. I żre. I tyje! ;D
Żeby nie tyć za dużo już wkrótce zamierzam rozbudować dział z potrawami dietetycznymi 😉
Piękne – miałam w lodówce dużo jogurtu, więc porwałam od Ciebie przepis od razu – ciasto właśnie rośnie :)))
Pozdrawiam Gosia
Ekstra! Mam nadzieję, że się udały 🙂
Pyszności! Też lubię takie bułeczki na śniadanko. I to jeszcze ciepłe 😉
Przepyszne 🙂 moja rodzina właśnie się nimi zajada. Powiem Tobie Natalio ze po raz
pierwszy trafiłam na bloga gdzie jest tak dużo dobrych i godnych polecenia przepisów,
to jest już 6 przepis z którego korzystam i jestem bardzo zadowolona 🙂
pozdrawiam
Bardzo mi miło! 🙂 Pozdrowienia!
A czy bułeczki trzeba wszystkie robic od razu? Czy ciasto moze np noc spędzić w lodowce aby rano tylko piec;)?
Lepiej nie zostawiać na noc – długo rosnące drożdże mogą zrobić się kwaśne
Witam. Załączam zdjęcie ze świeżo zrobionych bułeczek jogurtowych. Nie jest to pierwszy raz, ale też nie ostatni. Od kiedy je odkryłam, mój mąż i moje dzieciaki zabroniły mi kupowania pieczywa w piekarniach. Robię je na przemian z chlebem 13-17 godzinnym. Codziennie świeże pieczywko. Jaki pyszne!!!!!!
Jutro na obiadek kurczak pieczony na butelce od piwa. Jaki wychodzi? Opiszę jutro. Miłej soboty dla wszystkich. Pa
Wyglądają pysznie! Zabieram się za nie. Super strona! Czy 150 g jogurtu wystarczy czy gnać do sklepu po 200g?
Powinno wystarczyć. Najwyżej daj ciut mniej mąki 🙂
Głupie pytanie…czy mleko powinno być ciepłe czy zimne? Dodałam takie z lodówki:-(
Może być zimne, tak naprawdę nie ma to znaczenia – z ciepłym szybciej ruszają drożdże, ale godzina pierwszego wyrastania jest wystarcza także dla zimnego mleka
Dopiero teraz odkryłam ten przepis i żałuję, że tak późno! Bułeczki są przepyszne! Zajada się też nimi moje 13-stomiesięczne dziecko 🙂 (nie dodawałam cukru, ale i tak wyszły pyszne!)
Bułeczki bardzo smaczne. Polecam
Przepis wykorzystałam kilka razy – zawsze świetny rezultat. Smaczne, urocze bułeczki. Świetnie smakują z serami. Polecam!!!
A ja zaeksperymentowalam i zmieszalam różne rodzaje mąki: pszenną, jaglaną i odrobinę owsianej. Ciasto wyszło bardzo luźne i już myślałam, że nie wyjdzie, ale postanowiłam upiec mimo to. Ku mojemu zdziwieniu, bułeczki wyszły w smaku ekstra, trochę słabo wyrosły, ale pewnie do tak ciężkiej mąki należałoby dodać więcej drożdży. Tak czy siak, na pewno spróbuję jeszcze nie raz :).
…dodaję jeszcze zdjęcia na zachętę (mam nadzieję ;D)
…i drugie – „po” 😉
Czy moze Pani podawac wage w kg a nie na szklanki. W US szklanki maja pojemnosc 200 ml a nie 250 ml jak w Polsce. To bardzo ulatwi zyci tym osobom ktore nie sa obecnie w Polsce. Serdecznie dziekuje I mysle ze to nie jest klopot dla Pani