Zajrzałam do lodówki i od razu w oczy rzuciły mi się dwa bakłażany, które już od tygodnia czekały na swoją kolej i nie mogły się doczekać, aż coś z nich przygotuję. Tak już mam, że zawsze wybieram ładne warzywa, mięsa, ryby, a dopiero potem zastanawiam się co z nimi zrobię. Na początku chciałam te bakłażany nafaszerować mięsem. Gdybym miała w domu mięso na pewno bym tak zrobiła. Nie miałam. Pomyślałam, że fajnie będzie podać je w gęstej masali. I tak spontanicznie, powstały bakłażany w pomidorowym sosie curry. Cudownie mięsiste, aromatyczne i bardzo sycące. Super danie wegańskie do podania z ryżem lub z makaronem.
Bakłażany w pomidorowym sosie curry:
- 2 duże bakłażany
- 2 duże cebule
- 2 łyżeczki startego, świeżego imbiru
- 4 duże ząbki czosnku
- 500 g passaty pomidorowej / krojonych pomidorów
- 1 łyżeczka całych ziaren kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka zmielonych ziaren kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka garam masala
- 2 łyżeczki zmielonych ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki chili w proszku lub 1/2 posiekanej chili
- 1 łyżeczka cukru
- sól morska
- kilka łyżek oleju
- opcjonalnie: jogurt, kolendra
Bakłażany kroimy w plasterki o grubości ok. 1 cm, a następnie każdy plaster kroimy w paski (o szerokości ok. 1 cm). Paski bakłażana bardzo obficie posypujemy solą, wkładamy do durszlaka i zostawiamy na ok. 30 minut. Sól wyciągnie z bakłażanów gorycz. Po tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 200°C. Bakłażany krótko płuczemy i bardzo dokładnie wycieramy za pomocą papierowego ręcznika. Rozkładamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i obficie skrapiamy olejem. Mieszamy, aby każdy kawałek się oblepił i wkładamy na górny poziom nagrzanego piekarnika na ok. 15 minut.
Cebulę kroimy w półplasterki. Na dużej patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oleju i smażymy przez minutę ziarna kminu rzymskiego. Dodajemy pokrojoną cebulę i smażymy jeszcze dwie minuty co jakiś czas mieszając. Dodajemy starty imbir i posiekane ząbki czosnku – smażymy kolejną minutę, często mieszając i wlewamy passatę z pomidorów oraz 3/4 szklanki wody. Mieszamy i dodajemy: mieloną kolendrę, mielony kmin rzymski, kurkumę, garam masala, chili w proszku (lub posiekane świeże chili bez pestek), łyżeczkę cukru i łyżeczkę soli. Gotujemy przez 5 minut, następnie dodajemy upieczone bakłażany i gotujemy jeszcze ok. 15 minut. Próbujemy czy danie jest odpowiednio słone i przyprawione. Przed podaniem obficie posypujemy kolendrą – można też skropić danie jogurtem naturalnym (w wersji nie-wegańskiej).
Uwielbiam takie dania 🙂
takie danie to coś dla mnie
rewelacyjne i aromatyczne danie 🙂
Zjadłabym z chęcią
Muszę sobie zapisać ten przepis, bo zawsze jak się skuszę w sklepie na bakłażany, to potem nie mam pomysłu, co z nimi zrobić.
Oj lubię takie bakłażany w sosie 🙂