Powoli pojawiają się świeże grzyby. To czas aby wykorzystać zapasy tych suszonych. Moje ulubione grzybowe danie to bez wątpienia risotto. Jemy je bardzo często w przeróżnych odsłonach. Nie pojawiały się na blogu, dlatego zacznę od klasyku – Risotto ai funghi. Można wykorzystać do niego grzyby świeże, jednak suszone dadzą zdecydowanie więcej aromatu. Każde risotto przygotowujemy na bulionie – do tego jednak używam wody po moczeniu grzybów – to zdecydowanie zmniejsza pracochłonność dania. Porcja dla dwóch głodnych osób.
Składniki:
- 1 szklanka ryżu do risotto, np: arborio (250g)
- 40-50 g suszonych grzybów leśnych (najlepiej borowików)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- ok. 1/3 szklanki białego wina
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki masła
- liście z kilku gałązek świeżego tymianku (można zastąpić natką pietruszki)
- 5-6 łyżek tartego parmezanu
- sól, pieprz
Suszone grzyby łamiemy na mniejsze kawałki, dodajemy do nich liście laurowe, ziele angielskie i zalewamy ok. 700 ml wrzątku. Odstawiamy do namoczenia na ok. godzinę. W tym czasie przygotowujemy i odmierzamy wszystkie składniki na risotto, aby były pod ręką: Obieramy i kroimy w drobną kostkę cebulę, wyciskamy ząbek czosnku, zdejmujemy listki z tymianku (lub siekamy pietruszkę), oraz trzemy parmezan. Gdy grzyby się namoczą, odcedzamy wywar grzybowy, dodajemy do niego płaską łyżeczkę soli, lekko pieprzymy i podgrzewamy. Listki i ziele wyrzucamy, grzyby zostawiamy. Możemy robić risotto.
W garnku lub głębokiej patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy z oliwek z łyżką masła. Dodajemy pokrojoną cebulę i podsmażamy. Wrzucamy namoczone grzyby. Podsmażamy. Gdy cebula będzie szklista, wyciskamy ząbek czosnku. Mieszamy i dodajemy szklankę ryżu do risotto. Ryż powinien oblepić się resztkami oliwy. W trakcie smażenia, z matowego zacznie robić się szklisty. Po ok 1-2 minutach (ciągle mieszajmy, aby ryż nie przywarł do dna), dolewamy do ryżu białe wino (nie więcej niż 1/3 szklanki) i intensywnie mieszajmy. Wino ma nadać smak naszemu risotto, dodaje się je na początku, aby wchłonęło się najgłębiej. Gdy ryż „wypije” wino, dodajemy łyżkę wazową wywaru. Powoli mieszamy, aż ryż wchłonie cały płyn. Czynność musimy powtarzać: dodajemy łyżkę gorącego wywaru grzybowego, czekamy aż wypije cały (ciągle powoli mieszając, aby nie przywarł do dna) i dodajemy następną. Nie możemy dodać całego płynu na raz – to zepsułoby smak i konsystencję dania. Proces dodawania płynu trwa ok. 18 minut. Przez ten czas ryż wchłonie 650-700 ml wody – będzie kremowy, ugotowany al-dente. Z ostatnią łyżką wywaru, dodajemy liście tymianku lub pietruszkę i solimy risotto do smaku. Zdejmujemy z ognia, dodajemy łyżkę zimnego masła (to zatrzyma proces gotowania) i parmezan. Mieszamy. Risotto nakładamy do głębokich talerzy i przyozdabiamy tymiankiem luz pietruszką. Możemy dodatkowo posypać parmezanem. Od razu podajemy.
Risotto to jedna z tych odmian ryżu, której po prostu nie lubię. Ale sosik grzybowy brzmi pysznie. Chętnie wypróbuję:)
Warto wypróbować, dobrze przygotowane risotto grzybowe jest pyszne
eh… dobrze zrobione risotto jest pyszne… grzybowe robiłam „po swojemu” czyli do ryżu dodaję przygotowane dodatki z suszonych grzybków i cebuli… jest lepsze 🙂
mmm, suszone grzyby-mniam! 🙂
Mam mnóstwo suszonych grzybów, muszę zrobić!
Z grzybami risotto lubię najbardziej.
Prawdziwa poezja smaku! 🙂 Wygląda rewelacyjnie! 🙂
wygląda obłędnie:)
Uwielbiam risotto z grzybami, choć ja zawsze przygotowywałam je ze świeżych grzybów. Skoro jednak piszesz, że suszone będą miały więcej aromatu, to z chęcią wypróbuję ten patent 🙂
Można robić ze świeżymi, ale jeśli mamy zapasy suszonych – będą dawać znacznie więcej aromatu. Ewentualnie warto je łączyć 🙂
Świetnie smakuje, szczególnie ze świeżymi prawdziwkami prosto z lasu:) Jeżeli ktoś uwielbia grzyby, to risotto z nimi jest wręcz idealnym pomysłem na obiad lub też przekąskę:)
Tak, choć jak wspomniałam suszone lub ich dodatek będą mocniej aromatyzować risotto 🙂
O jej! jak pysznie wygląda 😀
Piękne zdjęcia zwykłej niby kaszy !
Ryżu 😉
o rany..juz czuję ten zapach ..C-U-D-O!!!!
Podobno grzyby dobrze zalać bulionem. Tak mi powiedział znajomy, który wczoraj zrobił najlepsze risotto jakie jadłam, też grzybowe 🙂
Każde risotto musi mieć bulion, jednak grzybowe jest już pyszne samym na wywarze od grzybów – wypróbowałam dwie wersje 🙂 jeśli mamy gotowy bulion możemy oczywiście go użyć i też będzie wspaniałe 🙂
Rewelka, bardzo pysznie wygląda. Uwielbiam suszone grzyby, aż dziw, że jeszcze takiego risotto nie robiłam 😉
Musi obłędnie pachnieć, smakować oczywiście też 🙂
U mnie też risotto :)! Może się wymienimy na talerze…;)? Pozdrawiam!
Chętnie, risotto mogłabym jeść na okrągło 🙂
Ja też jestem smakoszką prawdziwków, tymczasem muszę się zadowolić tylko pieczarkami. Wyborna i przepyszne danie ! Pozdrawiam 🙂
Ooooo!
Super, właśnie szukam przepisów na dania z suszonych grzybów i jak na razie te jest najciekawsze. Kupiłem te grzyby na [reklamę usunięto] jak coś i trochę przegiąłem, bo nie wiem co z nimi zrobić 🙂
Proszę o informację, w którym momencie dodać grzyby i czy nie trzeba ich wcześniej trochę podgotować, czy też wystarczy samo namaczanie.
Tak jak w przepisie – wrzucamy razem z cebulą. Jeśli są połamane na małe kawałki jak w recepturze – nie trzeba gotować osobno, wystarczy w risotto 🙂 Duże fragmenty warto namoczyć dłużej, jeśli mamy wątpliwości.