Polędwica wołowa z aromatycznym winnym sosem czekoladowymW kwietniu miałam przyjemność uczestniczyć w słodkich warsztatach organizowanych przez Akademię Smaku Siemens we współpracy z producentem czekolad Lindt. Dobra kawa i najlepsza czekolada – czego chcieć więcej? Razem ze znakomitymi blogerami i utalentowanymi szefami kuchni Sowa i Przyjaciele – Krzysztofem Kopcińskim i Konradem Birkiem w Centrum Domowych Inspiracji wspólnie przygotowywaliśmy dania z dodatkiem czekolady. Jednym z takich dań była polędwica wołowa z aromatycznym winnym sosem czekoladowym. Przyznam, że czekolada wspaniale się łączy z winem. O innych ciekawych połączeniach smakowych możecie przeczytać poniżej – ja zaś prezentuję Wam przepis na stek z polędwicy – można go bowiem łatwo odtworzyć w domu.

Polędwica wołowa z winnym sosem czekoladowym:

  • 8 medalionów polędwicy wołowej (każdy o wadze ok. 80g)
  • 2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • 200 ml wytrawnego, czerwonego porto
  • 12 obranych szalotek
  • 8 suszonych śliwek
  • 1 laska cynamonu
  • 1 łyżka zielonego pieprzu w zalewie
  • 1 gałązka świeżego rozmarynu
  • 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady (ok. 33 g)
  • 1 łyżka masła

Wołowinę oczyszczamy z błon i kroimy na 2,5 – 3 cm plastry. Nacieramy olejem, grubo mielonym pieprzem oraz listkami tymianku. Patelnię silnie rozgrzewamy i obsmażamy mięso krótko z każdej strony (od 30 sekund do 1 minuty) – nie układamy mięsa ciasno na patelni, kawałki nie mogą do siebie dotykać. Wołowinę przekładamy na blachę do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C – pieczemy przez 7 minut.

Polędwica wołowa z aromatycznym winnym sosem czekoladowym

Czerwone wino zagotowujemy razem z szalotkami, świeżym tymiankiem, śliwkami, cynamonem, zielonym pieprzem i rozmarynem. Gdy sos się zredukuje dodajemy posiekaną czekoladę. Czekamy, aż czekolada się rozpuści, zdejmujemy sos z ognia i dodajemy masło. Wołowinę wyjmujemy z piekarnika, układamy na talerzu i skrapiamy przygotowanym sosem winno-czekoladowym. Na polędwicy kładziemy ugotowane cebulki z sosu. Podajemy ze świeżą rukolą i kluseczkami gnocchi (nam świeże gnocchi dostarczyła Alma).

Polędwica wołowa z aromatycznym winnym sosem czekoladowym


Warsztaty Akademii Smaku Siemens

Deser - warsztaty Akademii SmakuA co jeszcze pasuje do czekolady? Okazuje się, że niemal wszystko! Łączyliśmy ją z kaczką, fiołkami czy nawet szczawiem. Mogliśmy spróbować klasycznych czekolad Lindt z truskawkami, orzechami, pistacjami, chili, cytryną, pomarańczą i miętą. Krzysztof Kopciński pokazał nam także wiele ciekawych i „egzotycznych” dodatków smakowych, których nie kupimy w zwykłym sklepie. Aromatyczna fasolka tonka pachnąca migdałami i wanilią, liofilizowane owoce czy jadalne złoto to tylko niektóre dodatki jakich używaliśmy. W profesjonalnej kuchni ze sprzętem Siemens i Bosch mogliśmy wykonać także takie cuda jak malinowy zamsz… Bardzo się cieszę, że na warsztaty mogłam zabrać także jedną z czytelniczek – Gosię, która wygrała konkurs na blogu.

Deser, który można podziwiać po prawej stronie, przygotował z naszą skromną pomocą Krzysztof Kopciński. A co tajemniczego znajduje się na tym pięknym talerzu? (zrobionym z kamienia łupkowego – chciałabym taki mieć…). Aksamitna chałwa w malinowym zamszu – specjalność szefa kuchni, lody aromatyzowane wspomnianą tonką, piana z syfonu z dodatkiem chili, cukrowa wata z cukru fiołkowego obsypana płatkami jadalnego złota, emulsje smakowe, szczaw zajęczy z Małopolski, sezamki z białego i czarnego sezamu z dodatkiem liofilizowanych malin, jadalna krucha ziemia, beziki z czarnej porzeczki, czekoladowe brownie oraz obłędnie pyszny makaronik.

A jak to wszystko powstało? Zobaczcie filmik z tego wydarzenia, który przygotowała Akademia Smaku Siemens. Warto obejrzeć szefów kuchni przy pracy.

Wszystkie przepisy i wywiady z blogerami zaproszonymi na warsztaty znajdziecie zaś w specjalnym magazynie, który można pobrać tutaj – Desery i czekolada. Potęga Słodyczy.

FavoriteLoadingDodaj przepis do ulubionych
Pamiętaj, aby pochwalić się swoimi potrawami i wypiekami wg przepisów z bloga, wstawiając zdjęcie w komentarzu poniżej. Będzie mi też bardzo miło jak zaobserwujesz mojego bloga na Instagramie i na Facebooku - każde polubienie sprawia mi radość i motywuje do dalszej pracy!