Placuszki z ricotty według przepisu Nigelli Lawson. Pierwszy raz robiła mi je moja mama – teraz, mając w lodówce świeżą ricottę, przypomniałam sobie o nich. Są bardzo podobne do pancakesów, jednak dużo bardziej puszyste i delikatne. W smaku przypominają pulchne, smażone serniczki. Najlepiej smakują z owocami. To idealne śniadanie na słoneczny, upalny weekend. Placuszki robi się i smaży bardzo szybko. Są przepyszne. Przepis na ok. 20-25 małych placków.
Składniki:
- 250 g sera ricotta
- 0,5 szklanki mleka (125 ml)
- 2 duże jajka (oddzielnie żółtka i białka)
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki mąki (100g)
- 2 łyżki masła lub oleju z orzeszków ziemnych do smażenia
Potrzebujemy dwóch naczyń. W jednym musimy zmiksować ricottę, żółtka, sól i mleko. W drugim ubijamy pianę z białek. Do zmiksowanej masy serowej stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z cukrem pudrem i proszkiem. Wyłączamy mikser. Dodajemy do masy połowę piany z białek i mieszamy łyżką. Gdy będzie puszysta dodajemy resztę.
Patelnię smarujemy tłuszczem za pomocą pędzelka (jeśli go nie mamy możemy maczać w tłuszczu papierowy ręcznik). Na rozgrzany tłuszcz kładziemy po łyżce masy i smażymy placki przez ok 1 minutę z każdej strony. Placuszki z ricotty podajemy z owocami (Nigella poleca truskawki). Możemy też polać je syropem klonowym, miodem lub dżemem.
Podkradam do ulubionych:)
Przyznam, że dla mnie na upalny weekend najlepszym śniadaniem jest zimny jogurt a stanie przy kuchence to jedyne, czego bym chciała. Ale przepisu pewnie spróbuję jak tylko zrobi się chłodniej!
U nas chęć zjedzenia ich na powietrzu była silniejsza 🙂
Bardzo lubię wszelkie placki, racuszki i serniczki. Takie z ricottą to jedne z moich ulubionych 🙂
Ach, jakże smakowicie ujęte! Czy to gruby obciach, że nigdy nie jadłam ricotty? 😉 A czy te placuszki są podobne do naszych małdrzyków?
Nie mam porównania – ja nie jadłam małdrzyków.
Obłędne!!!!!!!!
Pyszne i piękne!:-)
Najlepiej by smakowały, gdyby mi je ktoś zaserwował jako śniadanie do łóżka 😉
Zgadzam się 🙂
Myślę, że oprócz śniadania można je śmiało podawać jako deser z lodami waniliowymi…:)
Pewnie, że można 🙂
wyobrazam sobie jaki musi mieć delikatny smak…..mmmpycha!
Lubię takie placuszki, często sobie je robię na śniadanie czy obiad 🙂
z ricotty? Nie próbowałam, kurcze muszę to zmienić;)
Wyglądają na pyszne
Wyborne z serkiem, pyszne sniadanie, które nie można sobie odmówić ! 🙂
Robiłam dzisiaj na śniadanie, dodałam dwie łyżki cukru pudru … bo tak całkiem bez cukru wcale nie przypominały serniczków. Smaczne, ale muszę jeszcze pokombinować ze składnikami, aby dopasować do naszego podniebienia. Dziękuję za inspiracje!
Pewnie, wszystko trzeba dopasować do swoich smaków i tego, co mamy w kuchni.Ja placuszki jem zawsze ze słodkimi dodatkami (najczęściej jest to syrop klonowy, miód lub dżem) wtedy są wystarczająco słodkie, gdy mamy same owoce można posypać placuszki cukrem pudrem lub dodać go do ciasta. Pozdrawiam!
Takie placuszki zwłaszcza z truskawkami na śniadanie bym sobie przyjęła 🙂
pycha!:D proste, a zawsze cieszy:) mnie na takie placuszki najść musi, bo wolę wytrawne śniadania:)
Z ricottą nigdy nie robiłam, pewnie sie skuszę.
Wiem co robię w weekend ;D
Przepyszne! Lekkie i puszyste dzisiejsze śniadanko podane z konfiturą truskawkową. 🙂 Twój blog jest świetny. Robiłam też już kurczaka curry i zapiekankę z kaszą i kurczakiem. Wszystko obłędne. 🙂 Pozdrawiam!
Bardzo mi miło Elderezi 🙂 Pozdrawiam także 🙂
placuszki smażę 2 razy w tygodniu,mój roczny synek je uwielbia-bierze całego naraz do buzi. Starszy też przepada:o))) Dla nas pyszności, w dodatku szybkie do przygotowania!!!
Musi uroczo wyglądać 🙂 Pozdrowienia! 🙂
A czy ktoś próbował upiec te placuszki w piekarniku, na papierze do pieczenia, zamiast smażyć? Będą równie smaczne?