Lubię przygotowywać muffinki ze względu na prostotę ich robienia. Nie potrzeba do nich miksera, wystarczy zawsze wymieszać tylko łyżką składniki mokre i suche. Doskonałe, gdy dowiadujemy się, że za godzinkę wpadną goście. Przepis na muffinki z białą czekoladą dostałam od swojej siostry – Asi. Powiedziała, że niewiele rosną, a wyrosły przepięknie. Są bardzo wilgotne, puszyste, z delikatnym akcentem smaku białej czekolady – tak jak trzeba. Wyszło mi 10 sztuk babeczek, choć ilość ta będzie zależeć od głębokości waszej blaszki.
Składniki:
- 150 ml mleka (2/3 szklanki)
- 150 g masła (3/4 kostki)
- 100 g białej czekolady (1 tabliczka)
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 200 g mąki (1,5 szklanki)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 110 g cukru (2/3 szklanki)
- szczypta soli
- 2 roztrzepane jajka
Do rondelka wlewamy mleko, dodajemy cukier waniliowy, białą czekoladę połamaną na kostki oraz pokrojone masło. Podgrzewamy na małym ogniu powoli mieszając, aż czekolada i masło rozpuszczą się. Odstawiamy do ostudzenia w chłodne miejsce. Piekarnik nagrzewamy do 160ºC. Do miski przesiewamy mąkę wraz z proszkiem, sodą i solą. Dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. Do wystudzonej masy czekoladowej wlewamy dwa roztrzepane widelcem jajka – dokładnie mieszamy. Wlewamy mokre składniki do suchych i mieszamy łyżką do połączenia się składników (nie dłużej). Blaszkę na muffiny wykładamy papilotkami. Napełniamy je masą do 3/4 wysokości. Muffinki z białą czekoladą wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 25-30 minut.
Jeśli kochacie białą czekoladę – możecie rozpuścić pół tabliczki z dwoma łyżkami kremówki – uzyskamy pyszną polewę z którą muffiny będą jeszcze bardziej pyszne i czekoladowe 🙂
Ale słodkie. 🙂 Narobiłaś mi smaku na muffiny! A tu 6 rano i co począć. 😉
O matko! Dla mnie to noc 🙂
Prześliczne 🙂 Z białą czekoladą muszą być przepyszne!
Urocze! Z moją ulubioną białą czekoladą 🙂
Śliczne muffiny, szkoda że mi jakoś nie wychodzą:)
Te na pewno wyjdą 🙂
mm z białą czekoladą, pyszności.
Patera niesamowita !
Najnowszy nabytek :]
ten dodatek czekolady musi nadawać im niesamowitej delikatności smaku 😉
Są bardzo delikatne, a czekoladę czuje się delikatnie w ustach dopiero po chwili 🙂
pyszne muszą być 🙂 i jaką masz piękną paterę 🙂
Dziękuję 🙂
Ale slicznie wyszły im łepki z foremki:) Słodziaki:)
Prześliczne, okrąglutkie. A decha w dechę! 😉
ale różowiutkie, super! 🙂 Jestem nimi zauroczona 😉
Kuszące ,I to bardzo ,bo ja uwielbiam białą czekoladę .Mniam !!!!!!!!!!
Wyglądają mega apetycznie. Wyrosły idealnie, prezentują się że och i ach. Śliczne. Chętnie podkradłabym jedną muffinkę.
Wiesz ja też uwielbiam wszelkie muffinki za to, że są tak mało czasochłonne i pracochłonne. Sa wręcz bezproblemowe
Ja narozdawałam już ich tyle, że musiałam dopiec drugą partię – chętnie poczęstuję 😉
O tak, muffinki są boskie, bo rzeczywiście piecze się je prędziutko, a wersja z białą czekoladą jest idealna dla mnie 😀
Szybkie, proste i przepyszne !
Piękne te Twoje muffiny! Ale mi narobiłaś smaka! 🙂
cudnie wyglądają, zapisałam sobie do zrobienia
Cudowne! Ja mam wielką słabość do nich – zarówno jeśli chodzi o pieczenie jak i jedzenie:) Pozdrawiam!
Pysznych muffinek to ja nigdy nie odmówię 😀
Świetna patera, też chciałabym taką 😀 A białą czekoladę bardzo lubię, to moja ulubiona, więc jestem pewna, ze tymi babeczkami trafiłabyś w mój gust 😉
Kupiona kilka dni temu w TK Maxx – może jeszcze są?
Też uwielbiam muffinki za to, że są ekspresowe w przygotowaniu i zawsze wychodzą pyszne. A te Twoje z białą czekoladą – wyglądają bardzo apetycznie! Pozdrawiam!
Niebo w gębie!
1. Muffinki pyszniutkie. 2.Patera cudna. 3.Śmiać mi się chce, bo właśnie skończyłam wpis na bloga z opisem, że jest idealny dla niespodziewanych gości a właściwie spodziewanych za pół godziny … 😉 Pozdrawiam 🙂
Szybkie przepisy są najlepsze na dzisiejsze zabiegane czasy 🙂
małe cudeńka:) też lubię muffiny za ich prostotę:)
Jakie odświętne w tych bielach 🙂
Upiekłam, wyszły cudowne!
Super, cieszę się! 🙂
Muffinki🙂 bardzo smaczne
piekę je już drugi raz(ostatnio sprawdziły się na urodzinach synka) dlatego teraz ośmieliłam się przygotować wraz z „murzynkiem” na bal karnawałowy przedszkolaków. Jutro wielki test ale jestem spokojna, ponieważ dzieci kochają czekoladę w każdej postaci!
Bal z czekoladowymi smakołykami – też bym chciała na taki 😉
„Piekarnik nagrzewamy do 160ºC”- termoobieg czy „góra-dół”? 🙂
Zazwyczaj temperaturę podaję bez termoobiegu, jeśli go użyjemy muffinki upieką się 5 minut wcześniej
dzięki!!! 🙂
świetny przepis o paterze nie wspomnę, bo jest bajerancka 🙂
Właśnie upiekłam są rewelacyjne – kilka nie doczekało nawet wystygnięcia zaraz biorę się za drugą turę i zastanawiam się jaką polewą można by je potraktować żeby wyglądały jeszcze śliczniej? czekoladową-deserową a może czekoladowo-pomarańczową?
Może być rozpuszczona biała czekolada lub deserowa z kremówką – można je posypać kolorową posypką. Albo zrobić różowy lukier – 3/4 szklanki cukru pudru i niepełna łyżka syropu malinowego 🙂
Pysze, słodziutkie 🙂 Polecam dodać trochę startej skórki z pomarańczy – orzeźwia smak 🙂
Babeczki wypróbowane. Wyszły pyszne! Bardzo szybko się je robi! Zapraszam do mnie: http://stworzonabygotowac.blogspot.com dopiero zaczynam więc…no… 🙂
Babeczki pyszne poniżej zdjęcie moich z tego przepisu 🙂 polecam 🙂
Piękne!
Są to najlepsze babeczki które kiedykolwiek robiłam 🙂 A naprawdę dużo przepisów wypróbowałam. Dla urozmaicenia dodałam jeszcze do nich maliny 😀
ile wychodzi muffinek z jednej takiej porcji na którą podany jest przepis ?
przepraszam nie doczytałam dokładnie, teraz już wszystko wiem, zabieram się jutro do pracy 🙂 fajnie że blog jest aktywny, już wybrałam sobie kilka przepisów na początek :))
U mnie wyszło 10, ale można rozłożyć na 12 – będą niższe. Powodzenia!
U mnie wystarczylo na 16, ale mialam niewielkie foremki. Przed chwilą upieczone, a znikają w mgnieniu oka 😉 Ci, ktorzy posmakowali-wniebowzięci! 😀
Dziękuję za przepis, zapisuje do ponownego zrobienia 🙂
Super przepis, bardzo łatwy do wykonania! Muffiny są pyszne tylko zamiast 10 sztuk wyszło mi 20! 😉
Właśnie je zrobiłam z polewa sa przepyszne mięciutkie takie wilgotne w środku poprostu super polecam i napewno jeszcze nie raz je zrobię zajmują tylko chwilkę pozdrawiam
Cudne!!! Dodałam odrobine konfitury z czarnej porzeczki – polecam:)
Dziękuję za przepis, wyszły obłędnie! <3
Nie polecam muffinek !
Paulina, a co się stało, nie smakowały?
Wszystko wyszło super , zmieniłem tylko polewę . Serdecznie Pozdrawiam
babeczki są puszyste i wilgotne. gorąco polecam. ja pozwoliłam sobie dodać do środka borówki, to jeszcze bardziej podkręca smak.
Piękne! 🙂
Rewelacja. Mięciutkie i puszyste i wyszły ładne nawet w samych papierowych papilotkach. Mam nadzieję tylko że na następny dzień też będą smaczne.
Dziękuję za przepis, dodałam borówki i wyszły przecudowne!