Kurczak faszerowany grzybami to alternatywny pomysł na podanie piersi z kurczaka. Głęboki grzybowy aromat świetnie pasuje do delikatnego mięsa i kremowego puree z ziemniaków. Kilka składników i mamy coś innego niż zwykle. Smak sosu i nadzienia będzie zależał od użytych grzybów – najlepiej użyć mieszanki różnych gatunków: podgrzybków, borowików, maślaków, kurek itp. Jeśli nie przepadacie za grzybami leśnymi można użyć tych hodowlanych np. suszonych pieczarek i orientalnych shitake.
Kurczak faszerowany grzybami:
- 4 pojedyncze piersi z kurczaka
- ok. 40 g suszonych grzybów leśnych (tym razem użyłam samych suszonych kurek, dlatego sos jest tak jasny – najlepiej użyć mieszanych grzybów)
- 1 duża cebula
- 1 cebula szalotka
- 4 łyżki tartego parmezanu
- 1 liść laurowy
- 1 łyżka masła
- 1 płaska łyżeczka mąki (można pominąć)
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 gałązka rozmarynu lub kilka gałązek tymianku
- oliwa z oliwek lub klarowane masło do smażenia
- sól morska, świeżo mielony pieprz
Grzyby należy połamać na mniejsze części (jeśli są duże), zalać dwoma szklankami wrzątku, przykryć i odstawić na godzinę. Po tym czasie na łyżce zwykłego masła podsmażamy posiekaną szalotkę. Gdy będzie szklista posypujemy ją delikatnie mąką (opcjonalnie). Wlewamy na patelnię całą wodę z moczenia grzybów (odsączone grzyby odkładamy), starając się nie wlać osadu znajdującego się na dnie naczynia. Dodajemy liść laurowy, świeży rozmaryn lub tymianek i gotujemy na średnim ogniu do czasu, aż większość odparuje i zostanie mniej niż połowa płynu. Odcedzamy go i przyprawiamy parmezanem, solą oraz pieprzem.
Cebulę siekamy drobno i podsmażamy na oliwie lub klarowanym maśle. Dodajemy bardzo drobno posiekane grzyby z moczenia (najlepiej rozdrobnić je w malakserze). Podsmażamy razem przez około 10 minut. Przyprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem. Odkładamy. Patelnię czyścimy i ponownie rozgrzewamy oliwę lub masło klarowane. Piersi z kurczaka przyprawiamy solą, pieprzem i suszonym tymiankiem. W najgrubszym miejscu możemy je delikatnie rozbić. Nacinamy bok każdej piersi, tworząc kilkucentymetrowe nacięcie – powstanie kieszonka. Wypełniamy kieszonkę farszem. Smażymy pod przykryciem przez ok. 6-8 minut z każdej strony. Gotowe możemy posypać świeżym tymiankiem. Podajemy z gorącym sosem.
Do kurczaka podałam puree ziemniaczane. Aby je przygotować, ziemniaki gotuję do miękkości. Odlewam i szybko rozdrabniam je tłuczkiem wraz z łyżką masła. Dodaję trochę mleka – tyle, aby miały kremową konsystencję. Solę, pieprzę i przyprawiam gałką muszkatołową.
PS: Kurczaka można też upiec w piekarniku. Należy go skropić oliwą i piec ok. 20 minut w 200°C.
Super danie kochana 🙂
Zgadzam się z Tobą, danie jest i smaczne i inne, przez to ciekawsze w smaku 🙂
Ależ bym zjadła takiego dania. Uwielbiam połączenie grzybów z kurczakiem… mniam!
super pomysł i apetyczny!
to musi być pyszne! kurczak, grzyby, sos… a puree nie jadłam już dawno:)
Grzyby to ważny składnik moich potraw. Suszone, świeże, mrożone… Pysznie nadziałaś filety!
Uwielbiam suszone grzyby, w przeciwieństwie do świeżych (z wyjątkiem kurek :)). Kurczaczki genialne zrobiłaś.
Apetycznie podane! Ciekawy pomysł na farsz! 🙂
Do ciebie to można na obiad w ciemno jechać i zawsze coś wspaniałego masz.
Bardzo lubię takie połączenie smaków. Pyszny miałaś obiad 🙂
Świetnie przygotowane mięso, kurczak musi być niezwykle aromatyczny i delikatny 🙂
Lubię takie połączenia. Niby zwykła pierś z kurczaka, a musi smakować wyjątkowo:)
Świetny pomysł 😉
Oj zjadłabym takiego kurczaka, wspaniale wygląda i na pewno jest przepyszny 🙂
Wygląda przepięknie. Szkoda, że nie lubię grzybów…
Pysznie się prezentuje i czuję jak pachnie i smakuje.
Mega apetyczne, farsze z grzybów górą 😉
Uwielbiam grzybowe farsze!
Mmm… wygląda bardzo apetycznie 😀 Bardzo lubię faszerowane piersi, nigdy nie wychodzą wtedy suche, co zdarza się przy samej piersi. Pyszny obiadek 🙂
Ja grzybów niestety jeść nie mogę, ale może sobie wykombinuję wersję pieczarkową – te mi nie szkodzą.
Pięknie to wszystko wygląda, a smakuje pewnie obłędnie, brawo !!!!
pysznie nadziany kurczak 🙂
Pyszna obiadowa propozycja 😉 Kurki uwielbiam 😀