Chrupiące pieczone ziemniaki są genialne, ale żeby wyszły perfekcyjnie, musimy się trzymać kilku zasad. Po pierwsze warto je krótko obgotować przed pieczeniem – łatwiej uzyskamy chrupiące brzegi. Po drugie – gęsi (ewentualnie kaczy) smalec – nadaje on ziemniakom niesamowitego smaku, którego nic nie jest w stanie zastąpić (gęsi smalec można kupić w supermarketach lub samemu wytopić podczas przygotowywania mięsa – np. podsmażając piersi od strony skóry). Po trzecie mąka – gdy jej użyjemy, smalec nie będzie zupełnie spływał i dzięki temu ziemniaki w całości będą złote. Posmarowanie blachy olejem nie jest konieczne, ale nada dodatkową chrupkość, więc nie warto go pomijać. Nie są to dietetyczne ziemniaki, ale zdecydowanie najlepsze. Goszczą u mnie niemal podczas każdego przyjęcia i zawsze każdy pyta o przepis. Są idealne do kotletów, kurczaka, smażonej ryby i pieczeni.
Chrupiące pieczone ziemniaki:
- 2-3 kg ziemniaków
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki mąki
- 3-4 łyżki gęsiego smalcu (może być też kaczy)
- 4 duże ząbki czosnku
- opcjonalnie: listki świeżego rozmarynu
- sól – gruboziarnista lub w płatkach
- świeżo mielony pieprz
Ziemniaki obieramy i kroimy na duże kawałki – na połówki (jeśli są małe lub średnie) lub ćwiartki (w przypadku dużych sztuk). Myjemy pod bieżącą wodą, zalewamy wrzątkiem, solimy i gotujemy na dużym ogniu ok. 8-10 minut. Wodę dokładnie odlewamy, wstrząsamy garnkiem i od razu do gorących ziemniaków dodajemy smalec. Mieszamy, aż się rozpuści i oblepi wszystkie cząstki. Możemy skończyć na tym etapie i schować ziemniaki do lodówki na max. 2 dni (a upiec przed podaniem – co pomoże nam zaoszczędzić czas przed przyjęciem) lub od razu je upiec.
Piekarnik nagrzewamy do 200ºC (190ºC z termoobiegiem). Na dużej blaszce rozdkładamy papier do pieczenia i rozsmarowujemy na nim ok. 3 łyżki oleju. Wrzucamy zgniecione płaską stroną noża ząbki czosnku (koniecznie w łupinie) i pocieramy nimi całe dno, aromatyzując olej. Wkładamy tak przygotowaną blachę na 5 minut do piekarnika (razem z czosnkiem). Do ziemniaków dodajemy świeżo mielony pieprz oraz 2 łyżki mąki pszennej. Mieszamy, aby się obtoczyły. Możemy dodać także świeży rozmaryn (jeśli używamy). Szybko wrzucamy tak przygotowane ziemniaki na rozgrzaną blachę i zamykamy piekarnik. Pieczemy ok. 45-60 minut, aż będą złote. W połowie pieczenia (po ok. 25 minutach) powinniśmy wyjąć blachę i przewrócić ziemniaki na drugą stronę – czosnek można wtedy usunąć. Podajemy jako dodatek do dań mięsnych posypane solą w płatkach lub gruboziarnistą.
Naprawdę muszą być chrupiące! Idealne na niedzielny obiad.
Wspaniałe te ziemniaczki. Ja zbieram smalec z pieczenia gęsi i kaczki właśnie do pieczenia ziemniaków.
bardzo fajny przepis! 🙂
Uwielbiam takie ziemniaczki mniam 🙂
Najlepsze przepisy, a ziemniaczki przepyszne.
Tylko nie łączcie ziemniaków z tłustym mięsem 🙂